Na liście czynności przeglądowych jak wół pisze: "klocki przednie i tylne: sprawdzić grubość". Wygląda na to że mechanik to olał. Ciekawe co jeszcze olał...
Nie koniecznie olał miał sprawdzić to sprawdził a że była jeszcze jakaś okładzina to zostawił. Zapomniało mu się pewnie tylko powiedzieć lub wpisać gdzie trzeba że już się klocki kończą Okładzina skończyła się tak nagle przy obu kołach ? nie słyszałeś pisków bo jak klocki padają a tym bardziej jak nie mają okładziny to trochę piszczą. Jeśli możesz to zapodaj fotki tych klocków jak już będzie po wszystkim.
Witam,
Poczytałem sobie na forum o awariach zegarów, o zimnych lutach i wymianach bezpieczników. A co powiecie na taką historię:
Oddałem samochód do mechanika na wymianę bendixa. Przy wymianie mechanik odłączał akumulator. A w drodze do domu stwierdziłem że wszystkie wskaźniki - prędkości, obrotów, paliwa i temp (ten akurat zawsze był zepsuty) - wskazują zero. Wyłączyłem silnik, włączyłem i dalej nic. Za drugim razem zegary ożyły ale nie na długo. A teraz jest tak, że po przekręceniu kluczyka średnio co 10 prób zegary ożywają i zaraz opadają.
Moje pytanie: czy mechanik mógł coś spieprzyć? Przedtem zegary - poza zegarem temperatury - działały bez zarzutu. Sam mechanik nie ma pojęcia o co chodzi z tymi zegarami. Chyba czas zmienić mechanika...
Raczej zbieg okoliczności. Odłaczenie akumulatora nie spowoduje takiej usterki.
Czy prawidłowo nalicza km? Jeśli tak, to raczej typowa usterka tego licznika nie związana z naprawą rozrusznika.
Raczej zbieg okoliczności. Odłaczenie akumulatora nie spowoduje takiej usterki.
Zgadzam się z kolegą - odłaczenie akumulatora nie powoduje żadnych usterek tablicy wskaźników, a jedynie wyzerowanie wszystkich wskazań poza ogólnym przebiegiem km.
Już po sprawie, odłączenie aku rzeczywiście nie miało nic do rzeczy, po prostu zimne luty - tak jak w wielu podobnych przypadkach. Zrobiłem na urlopie u wiejskiego elektryka za 50 zł
Witam, u mnie są te same objawy, przestały wskazywać kiedy zapomniałem domknąć szybę na noc, a całą noc padał deszcz czyli wysoka wilgotność. Czyli u mnie jest to samo ? Zimne luty?
Komentarz